środa, 25 czerwca 2014

Od Filiego do Luny

Biegałem po trawie jak szalony. Uwielbiałem to. Nagle zobaczyłem kotkę. Obserwowała mnie, i zobaczyłem że jej wzrok mówi że też chce potarzać się w trawie.
- Cześć! Jestem Fili a ty?- powiedziałem przyjaźnie.
- ja jestem Luna. Miło mi poznać- uśmiechnęła się kotka.
- Chcesz się przejść? Sava nie pokazywała wam jeszcze jednego miejsca. To taki super wodospad.- powiedziałem i wstałem.

Luna?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz