środa, 21 maja 2014

Od Savy. Powitajmy Filiego!

Obudziłam się bardzo wcześnie. Usłyszałam miauczenie. Jednak nie był to duży kot. Było to cienkie i słabe. Wyszłam z norki i zaczęłam się rozglądać. Leżał tam mały kotek. Był porzucony, głodny i przemarznięty. Podeszłam do niego wzięłam go delikatnie za kark i zaniosłam do norki. Zaopiekowałam się nim. Nazwałam go Fili. Kotek bardzo mnie polubił. Powiedział że jestem jego mamą. No więc zaczęłam wychowywanie małego kocurka.

wtorek, 20 maja 2014

Od Etny cd. Savy

-Co tak długo?- zapytałam ciekawie.
-Jak polowałamk to coś na mnie wpadło. Musiałam poszukać czegoś innego- Powiedziała zdołowana Sava.
-Nic sie nie stało. I tak uważam że ten posiłek był lepszy od tego co nie udało ci sie złapać.
Było późno. Położyłam sie spać. 1 godzinę później obudziły mnie jakieś szmery. Wstałam i ostrożnie wychyliłam łepek z norki. Zobaczyłam pięknego magicznego gryfa.

Chyba był ranny. Podeszłam do niego ostrożnie. Zwierze popatrzyło się na mnie ze strachem w oczach. Poszłam do nory po mięso. Wróciłam do gryfa i rzuciłam mu je. Gryf potszedł ostrożnie do kawałka mięsa i jednym kęsem je połknął. Uśmiechnęłam się. Gryf potrzedł do mnie i złapał delikatnie za kark. Usadowił mnie na swoim grzbiecie i wzbił się w powietrze. Lataliśmy tak długo. Słońce zaczęło wstawać. Gryf nagle się zniżył i opadł na ziemię. Zsiadłam z niego. Jednak gryf chodził ciągle za mną. Przyszła Etna i zobaczyła to. Zaprowadziła mnie i gryfa w pewne miejsce. Pod naszą norką było źródełko. Powiedziała mi że gryf może tu mieszkać. Miał dużo mięsa i miękkich posłań.
-Nazwę cię... Tatu. Będziesz nazywał się Tatu.- powiedziałam i zostawiłam go w jaskini.

poniedziałek, 19 maja 2014

Od Savy do Etny

Tarzałam się w miękkiej i pachnącej trawie. Nagle zobaczyłam kotkę. Była w strasznym stanie. Otrzepałam się, wstałam i podbiegłam do niej. Kotka nagle przewróciła się na ziemię i zemdlała. Zabrałam ją do norki. Czuwałam przy niej. Nagle kotka obudziła się.
- Co... Gdzie ja jestem?- powiedziała nieprzytomnym głosem.
- Jesteś w dolinie "kocich snów". Masz jakieś stado?
- Nie.. Nie mam.
- Chcesz dołączyć do mnie?
- Chętnie- mówiąc to kotka próbowała wstać. Udało jej się. Pokazała że jest silna i nie poddaje się.
- Jestem Sava a ty?- powiedziałam przyjaźnie i zachęcająco jednocześnie.
- Miło mi :) Ja jestem Etna.
Była noc. Poszłyśmy na polowanie. Zauważyłam dużą tłustą mysz. Skoczyłam na nią gdy nagle zderzyłam się z czymś. Mysz uciekła tak samo jak to coś. Oburzyłam się ale potem upolowałam coś lepszego. Wróciłam do norki i podzieliłam się posiłkiem z Etną.

Etna???